„Noc pełna wrażeń”

Z dnia 26 na 27 maja uczniowie naszej szkoły mieli okazję przeżyć niezwykłą przygodę – „Noc pełną wrażeń”. W piątkowy wieczór w doskonałych humorach, z plecakiem pełnym różnych smakołyków, ze śpiworem, poduszką i ukochaną przytulaną zameldowali się w murach szkoły. Tam czekały na nich wychowawczynie i opiekunowie p. Irena Golonka, p. Anna Kaczówka, p. Agnieszka Chmura, p. Justyna Bociek i p. Katarzyna Dziekan-Kozioł. Wszystkie swoje rzeczy złożyli w jadalni i udali się na salę gimnastyczną, gdzie odbył się pokaz Dąbrowskiego Klubu Karate Shinkyokushin „Tetsui”. Przybyli goście zaprezentowali trening ogólnorozwojowy z elementami technik Karate. Było to niezwykle spotkanie, na którym uczniowie podziwiali umiejętności zawodników. Wysłuchali krótkiej prelekcji na temat historii i filozofii Karate. Dowiedzieli się, że istotą tej dalekowschodniej sztuki walki jest nie tylko doskonalenie sprawności ciała, lecz także – a może przede wszystkim – kształtowanie w ćwiczącym odporności psychicznej i wyrabianie w nim właściwej postawy moralnej.

Następnie znaleziono wiadomość: „Dzisiaj w waszej szkole dzień pełen atrakcji, chętnie pewnie pogadacie o nim przy kolacji…. Ale dzisiaj waszą szkołę odwiedziły też chochliki, co kolacją i śniadaniem nie dzielą się z nikim. Do jadalni i do kuchni klucze już schowano, aby dostać dziś kolację sprostajcie zadaniom. Rozwiążcie zagadki, wskazówek szukajcie, pierwsze z nich już są gotowe, więc do klas się swych udajcie”. I tak oto rozpoczęły się poszukiwania, które były niezwykle emocjonujące i interesujące. W zawrotnym tempie dzieci szukały wskazówek i zmagały się z zadaniami. W ostatnim etapie musiały współpracować wszystkie klasy, gdyż należało złożyć zwoje trzech przezroczystych kartek, aby odczytać kolejną wiadomość od chochlików. „Rozwiązaliście zagadki, co do jednej znakomicie mamy klucze i kolację – pewnie sobie tak myślicie. Są już blisko, tuż pod nosem, powiem, że już prawie macie. Kto je trzyma? Zaraz powiem, a wy chętnie posłuchacie. Ci co szkołę nieraz wsparli, dając co było w ich mocy teraz też w godzinie zabaw będą dla was ku pomocy. A ich przykład praca, pomoc są dziś wzorem tak wam powiem. Czy coś świta wam już w głowie? Klucz trzymają Dulembowie!”.

Gdy już udało się otworzyć jadalnię, dziewczęta i chłopcy rozłożyli swoje śpiwory i usiedli do pałaszowania smakołyków. Następnie odbyła się gra w kalambury, a na sam koniec dyskoteka. Lekko zmęczeni, ale nadal rozemocjonowani udaliśmy się na przygotowanie sobie miejsca do spania. O godzinie dwudziestej czwartej niektórzy smacznie zasnęli, a niektórzy jeszcze prowadzili pogaduchy do samego rana. To była noc pełna wrażeń.